Złota Uliczka znajdująca się na hradczańskim wzgórzu zabudowana jest szeregiem maleńkich domków, przylegających do murów zamkowych. Ten słynny i owiany legendami zaułek stał się jedną z głównych atrakcji miasta w latach 50. XX w. Przedtem było to miejsce mało ciekawe i niezbyt bezpieczne. W XVI w. uliczka była zabudowana po obu stronach drewnianymi domkami, tak że jej szerokość nie przekraczała miejscami jednego metra. Według legend pracowali tutaj alchemicy poszukujący kamienia filozoficznego dla Rudolfa II (stąd nazwa uliczki wykorzystana potem w promocji), a w rzeczywistości żyli tu strzelcy zamkowi, potem rzemieślnicy, urzędnicy, dzwonnicy i w końcu praska biedota. W XVIII w. za czasów cesarzowej Marii Teresy walące się drewniane budynki zastąpiono domkami z cegły. W połowie XX w. władze wysiedliły mieszkańców, domki wyremontowano, pomalowano na bajkowe, pastelowe kolory i zamieniono na sklepy z pamiątkami. W ten sposób uczyniono z zamkowych slumsów jedną najsłynniejszych atrakcji Pragi. Na co dzień trudno docenić piękno tego miejsca, bo uliczka - choć urocza, pełna jest turystów. Wstęp oczywiście jest płatny. Mi udało się wśliznąć tam parę lat temu późnym majowym popołudniem, gdy turystów już było niewielu, a kasy były już zamknięte.
Informacje za stroną http://www.zlotapraga.pl/
Sony A-100, MAF 24-105/3,5-4,5, ISO 200, 60 mm, f/8, 1/40 s, priorytet przysłony
Jak pusto. W czasie gdy ja tam byłem trudno było się przecisnąć...
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam
Usuń