Pewien człowiek widział, jak gasły gwiazdy
I płynęły astronautyczne
Wyprawy po złote runo,
I pomyślał, że łatwiej jest zdobyć
Puste przestrzenie między galaktykami
Niż pokonać pustkę własnego serca.
Kto w nocy płacze, wtórują mu gwiazdy.
Spytał jedną z dróg, swoją mleczną siostrę
Czy zna uczucie lęku, rozpaczy i cierpienia.
Nie otrzymawszy odpowiedzi,
pochylił głowę i zakrył oczy dłonią,
Gdyż walcząc o swoje istnienie
W kosmosie,
Zapomniał, że jest jedną z postaci
Obwiedzionych ołowiem w kolorowym witrażu.
Istniał, gdy przenikało go światło.
Ponieważ żył w ciemnościach,
Był niewidomym szkłem.
[Roman Brandstaetter - [...]]
|
Witraż [Stained glass]
| Sony A 700 | MAF 28-135/4-4,5| ISO 200 | 70 mm | f/4,5 | 1/500 s | -2EV | |