Klon krwawy i żółta lipa
liście, listeczki sypią.
Zrzuca je ptak lecący,
strąca osa niechcący.
Wiatrowi na płacz się zbiera,
że liście się poniewiera;
chodzi dołem
i górą i zbiera je oburącz,
i płacze nad nimi deszczem,
po gałęziach je mokrych wiesza.
Nic z tego ... Oczywiście.
Potem mówią, że wiatr zrywa liście.
[Kazimiera Iłłakowiczówna]
Sony A700 | Tamron SP AF 90 mm f/2.8 Di Macro | ISO 200 | f/4 | 1/60 s |
Friday, 11th October, 2013. |
Jesteśmy jak te liście na wietrze...,
OdpowiedzUsuńale gdzieś w tych porywach i powiewach jest miejsce
na nasze wybory i wolna wolę.
Tak mawiają, ale jak jest w rzeczywistości...?
UsuńMyślę, że to tajemnica, nie do pojęcia, nie do odkrycia...
OdpowiedzUsuń"Najpiękniejsza rzecz, jakiej możemy doświadczyć, to oczarowanie tajemnicą" [Albert Einstein]
Usuń:)
OdpowiedzUsuńWow! This is a lovely picture :)
OdpowiedzUsuńNice B&W post, great composition!
OdpowiedzUsuńLovely photo of a pretty leaf!
OdpowiedzUsuńBeautiful!!! This would be lovely to share with I Heart Macro too:-)
OdpowiedzUsuńGreat shape, and lovely pattern detail on the leaf.
OdpowiedzUsuńThank you all for your nice comments
OdpowiedzUsuńLove seeing all details. Thanks for your visit :)
OdpowiedzUsuńThank you
Usuń